poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Mały sukces przedświąteczny


Chciałam się Wam pochwalić, swoim malutkim sukcesem :) Jak co poniedziałek stanęłam na wadze, na czczo i ogólnie "pusta w środku" i bez dodatkowych ciężarów na sobie....i tym razem moja waga sprawiła, że nie płakałam, a przeciwnie! Uśmiech mam od ucha do ucha, co prawda to 1 kg (tylko lub aż, wg uznania) ale podejrzewam, że humor - który mam bardzo dobry już od wczoraj - utrzyma się u mnie trochę dłużej.. :) Co prawda nie jest to szybkie tempo, bo około 1kg/2 tygodnie, ponieważ mój organizm przyzwyczaił się do małych porcji jedzenia, ale tak sobie myślę, że jak będę ładnie ćwiczyć to będą efekty lepsze :) A dodatkowo się cieszę, że jest mnie mniej ten jeden kilogram, bo w czasie świąt będę miała motywację,  nie jeść za dużo
(i nie przytyc) :)
Od początku swojej diety schudłam już 4 kg. Do wymarzonej wagi zostało mi 8kg. A do takiej, której nie widziałam na swojej wadze od kilku lat jeszcze..4! :)

Ps. Teraz się jednak zastanawiam czy ten błonnik z chromem się jakoś do tego nie przyczyniły?



Apka

3 komentarze:

  1. Mogły się przyczynić ale uważam że dużo lepiej będzie działał błonnik jak będziesz go jadła w naturalnej postaci niż farmakologicznej

    OdpowiedzUsuń
  2. w takim razie muszę poszukac jakiś produktów bogatych w błonnik :)duuuże ilości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja raczej wybieram błonnik w formie naturalnej. Pieczywko, płatki itd

    OdpowiedzUsuń